Robert Maślak nagrał film
Robert Maślak wziął udział w kampanii społecznej #konkordOut - domagającej się wypowiedzenia konkordatu.
Robert Maślak wziął udział w kampanii społecznej #konkordOut - domagającej się wypowiedzenia konkordatu.
Konkordat został w Polsce podpisany w 1993 roku i ratyfikowany w 1998. Od tego czasu stanowi podstawę prawną dla relacji między państwem a kościołem katolickim. Zdaniem przedstawicieli fundacji “Grupa Inicjatywa” zapisy umowy przestały być aktualne, bo dokument został podpisany w sytuacji, gdy polskie społeczeństwo nie miało pełnej zdolności demokratycznej.
Zdaniem inicjatorów kampanii, konkordat zaburza zasadę bezstronności światopoglądowej państwa; daje też kościołowi katolickiemu uprzywilejowaną pozycję finansową, prawną i instytucjonalną względem innych związków wyznaniowych.
Audycja do odsłuchania na stronie Radia Łódź:
Pyta: Iza Berkowska
Odpowiada: Rafał Betlejewski, fundator Grupy Inicjatywa, dziennikarz, artysta, pisarz i działacz społeczny.
Nauczanie religii katolickiej w szkołach publicznych w Polsce, szczególnie w postaci lekcji wplecionych w obowiązkowy plan zajęć, stanowi poważne zagrożenie dla neutralności edukacyjnej. Zajęcia te są nie tylko traktowane jako część systemu nauczania, ale często odbywają się w godzinach przeznaczonych na inne przedmioty, co zaburza równowagę procesu edukacyjnego. Religia katolicka, nauczana w szkole państwowej, nie tylko ingeruje w treści edukacyjne, ale także może stanowić barierę w dostępie do edukacji dla uczniów innych wyznań lub niewierzących. System edukacji powinien być przestrzenią wolną od religijnych podziałów, w której uczniowie uczą się obiektywnych faktów, a nie religijnych doktryn, które powinny być przedmiotem indywidualnych wyborów, a nie obowiązkowych zajęć w szkołach. Takie rozwiązanie nie tylko szkodzi równości, ale także wprowadza podziały wśród uczniów, co może prowadzić do segregacji opartej na wierzeniach.
Finansowanie religii katolickiej z publicznych środków budżetowych to kolejny aspekt, który budzi nasz sprzeciw. Państwo, które powinno być neutralne wobec wszystkich wyznań, nie może przeznaczać publicznych pieniędzy na finansowanie lekcji religii w szkołach. Zajęcia te są nie tylko dodatkowym obciążeniem finansowym dla budżetu państwa, ale również stanowią formę preferencyjnego traktowania jednej religii kosztem innych wspólnot wyznaniowych oraz osób niewierzących. Istnieje wiele innych organizacji i instytucji, które same mogą finansować działalność religijną, a państwo nie ma obowiązku wspierać jednej z nich. Wydawanie środków publicznych na religię w szkołach to nie tylko marnotrawstwo, ale także niezgodność z zasadą równości wobec prawa, która jest fundamentem demokratycznego państwa prawa. Przekazywanie publicznych funduszy na nauczanie religii katolickiej w szkołach stanowi nieakceptowalne naruszenie zasad świeckości państwa i neutralności światopoglądowej.
Również finansowanie katolickich uczelni wyższych z publicznych środków budżetowych jest problematyczne. W Polsce istnieje szereg katolickich wyższych uczelni, które korzystają z pieniędzy podatników, mimo że są instytucjami wyznaniowymi. Takie uczelnie oferują edukację w duchu religijnym, co kłóci się z ideą neutralności edukacyjnej i świeckości państwa. Dla wielu obywateli, którzy nie podzielają katolickich przekonań, jest to nieakceptowalne, że muszą oni finansować instytucje o charakterze wyznaniowym, które nie służą całemu społeczeństwu, lecz jedynie jednej grupie wyznaniowej. W dobie rosnącej liczby świeckich uczelni oraz rosnącego zapotrzebowania na edukację wolną od religijnych wpływów, finansowanie katolickich uczelni z publicznych pieniędzy to zbędne i nieuzasadnione obciążenie dla budżetu państwa. Państwo powinno zadbać o to, by środki publiczne były przeznaczane wyłącznie na instytucje edukacyjne, które służą całemu społeczeństwu, niezależnie od przekonań religijnych obywateli.
🌱 Od idei do instytucji Rafał Betlejewski nie poprzestaje na samych petycjach i akcjach społecznych – powołał Fundację Grupa Inicjatywa , ...